
Samochody hybrydowe miały być rewolucją w motoryzacji, jednak nad ich obecnością zdążyliśmy przejść już do porządku dziennego. Wydaje się wręcz, że ich wdrożenie i wykorzystywanie przeszło bez echa, żeby nie powiedzieć – zostało lekko zignorowane. Samochody hybrydowe jeżdżą po drogach na całym świecie i mają swoich zwolenników i przeciwników. Czym właściwie są i jakie są ich cechy? O tym przeczytasz w tym artykule.
Samochody hybrydowe miały zrewolucjonizować światową motoryzację i wciąż są ludzie, którzy w to wierzą. Mają one być przyszłością i, zaraz obok samochodów napędzanych tylko i wyłącznie elektrycznie, mają całkiem wyprzeć klasyczne formy napędu, czyli diesel i benzynę. Znajdą się też tacy, którzy nie podzielają wcale tego entuzjazmu i samochody hybrydowe uznają za wadliwe i niepewne. Czym jednak jest napęd hybrydowy?
Napęd hybrydowe to połączenie dwóch rodzajów napędów – silnika spalinowego oraz silnika elektrycznego. Ten pierwszy, spalinowy, łączy się z generatorem prądu, a ten drugi, elektryczny, jest ma zastosowanie m.in. w ładowaniu akumulatorów, czyli jest swego rodzaju prądnicą. Oba te silniki mogą pracować jednocześnie lub na przemian, w zależności od potrzeb i możliwości. Co ciekawe – silniki hybrydowe wcale nie są nowym wynalazkiem, gdyż pierwszy taki silnik powstał już w 1990 roku w warsztatach Porsche. Dziś wyróżniamy trzy rodzaje silników hybrydowych: szeregowe, równoległe i szeregowo-równoległe.
Największą i bezdyskusyjną zaletą samochodów z silnikami hybrydowymi jest ich oszczędność poprzez ograniczenie zużycia paliwa. Nie można też pominąć aspektu ekologicznego, czyli mniejszej ilości emisji szkodliwych substancji do atmosfery (np. dwutlenku węgla). W niektórych państwach są nawet dotacje do aut hybrydowych czy ulgi za korzystanie z nich.
Samochody napędzane silnikami hybrydowymi mają też oczywiście swoje wady. Pierwszą z nich jest oczywiście cena – auta te są zwyczajnie droższe, głównie dlatego, że budowa silników hybrydowych jest skomplikowana i wymaga większego zaangażowania technologów. Wiąże się to także z większymi kosztami naprawy ewentualnych usterek. Baterie, które zasilają silniki elektryczne, są też stosunkowo mało wytrzymałe i szybko się rozładowują. Wymiana natomiast może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych! Baterie są też wrażliwe na zmienne warunki pogodowe, a Polska, w której występują cztery różne pory roku, może być pod tym względem dla nich zabójcza.
Pomijając wady i zalety silników hybrydowych, trzeba przyznać, że Polska w ogóle jest kiepskim rynkiem dla tego typu aut. Nie tylko dlatego, że pogoda im nie sprzyja, lecz nie sprzyjają im też nastroje społeczne oraz potencjał technologiczny rynku (albo może jego ukierunkowanie). Mało jest części zamiennych, co skutkuje w drogich naprawach, a same hybrydy nie zyskały zaufania społecznego. Wybór aut jest, w porównaniu do państw zachodnich, bardzo niewielki, i raczej nic nie wskazuje na to, by trend ten miał się zmienić.